Czy chorując na boreliozę z Lyme będziemy się szybciej starzeć? Czy będziemy pomarszczeni, a nasza skóra stanie się blada i straci jędrność? Niestety wszystko wskazuje że tak. Przyczyną jest złośliwe działanie wirusów i bakterii. To one mają morderczy wpływ na kwas hialuronowy. Dlaczego? Ze względu na niewystarczającą ilość Interferonu-gamma (IFNγ).
Kwas hialuronowy to substancja, która odpowiada za utrzymywanie odpowiedniej ilości płynów i wody w tkankach. W wyniku jej braku, tkanka marszczy się jak gąbka. Kwas hialuronowy „cementuje” przestrzeń między komórkami tkanki. Chorobotwórcze bakterie i wirusy wydzielają toksyny, które niszczą kwas hialuronowy, umożliwiając tym samym łatwiejszą penetrację patogenów do wnętrza komórki. Niszczenie to jest łatwo zauważalne na skórze w postaci przebarwień, plam, piegów, czyraków, trudno gojących się lub ropiejących ran spowodowanych infekcją np. gronkowca złocistego, grzybów lub innych pasożytów. Z czasem trwania boreliozy z Lyme pojawiają się różnego rodzaju zmiany na skórze.
Interferon-gamma (IFNγ) jest cytokiną, która ma kluczowe znaczenie na wrodzoną odporność przeciwko wirusom i niektórym bakteriom. Nieprawidłowa ekspresja jest związana z szeregiem chorób autoimmunologicznych. Ma zdolności do hamowania replikacji wirusa i ma działanie immunostymulujące i immunomodulacyjne. IFNγ jest wytwarzany głównie przez komórki NK, jest częścią odpowiedzi immunologicznej przez limfocyty T. Nieodzowny w walce z boreliozą z Lyme interferon ochrania kwas hialuronowy. Gdyby było go więcej to więcej byłoby kwasu hialuronowego. Według Dr Klinghardt’a, kwas hialuronowy wypiera drobnoustroje z ukrytych kryjówek i dokarmia odżywczo stawy oraz tkankę łączną. Przestają trzeszczeć stawy, ustępuje ból i stany zapalne.
Co prawda kwas hialuronowy możemy suplementować. Jeśli ból stawów jest głównym problemem chorych na boreliozę, lekarz sugeruje stosowanie produktu Ki-Science, który ma dopasowany rozmiar cząsteczkowy. Jednak idealnym byłoby podniesienie Interferonu-gamma, on chroniłby kwas hialuronowy, a nasz wygląd byłby nienaganny. Podobnie jak przeciwciała ‒ interferon produkowany jest przez komórki układu obronnego. Im silniejsza odporność, tym lepsza produkcja interferonu. Im większą ilość interferonu wytworzy organizm, tym bardziej będzie odporny na wirusy i nowotwory, i tym lepiej będzie chroniony kwas.
Jednym z naturalnym sposobów podniesienia IFNγ jest sok z noni. Sok z noni poprzez niezwykłe składniki, a szczególnie dzięki dużej zawartości fitocydów oraz damnacanthal, skutecznie wpływa na wzmożenie wydzielania interferonu w żywych komórkach, chroniąc komórkę i kod genetyczny RNA i DNA. Noni przez stymulację komórek w szpiku kostnym wzmacniają ludzki układ immunologiczny. Jest to bardzo efektywna broń przeciwko wszelakim wirusom i niektórym bakteriom. Noni to morwa indyjska. Jednak przy chorobie nerek ze względu na dużą ilość potasu nie powinna być stosowana.
Najważniejszym ostrzeżeniem przed nadużywaniem soku jest działanie hepatotoksyczne (nie jest to potwierdzone) – noni może powodować problemy z wątrobą, dlatego dzienna dawka soku nie powinna przekraczać 40 ml najlepiej przed śniadaniem, na pusty żołądek. Naukowcom udało się ustalić, że sok z noni ma działanie przeciwbakteryjne oraz przeciwgrzybiczne. Badania prowadzono na bakteriach, takich jak: Bacillus subtilis, Escherichia coli, Helicobacter pylori, Salmonella i Shigella. Działanie przeciwbakteryjne jest wynikiem obecności w nim związków polifenolowych i antrachinonów. Działanie przeciwgrzybiczne zostało zaś potwierdzone hamowaniem wzrostu drożdży Candida albicans.