Patogeny bakteryjne ewoluowały w kierunku strategii zneutralizowania odpowiedzi immunologicznej gospodarza poprzez jej kalibracje, a tym samym osiągnięciu równowagi niezbędnej do jak najdłuższego przetrwania zarówno drobnoustroju jak i organizmu przez niego zainfekowanego. Ten kompromis jest prawdopodobnie wynikiem długiego procesu koewolucji między patogenami i ich gospodarzem. Strategie opracowane przez bakterie do tłumienia układu immunologicznego człowieka wynikają z silnego i długotrwałego ciśnienia selektywnego, niezbędnego dla przeżycia mikroorganizmu w niesprzyjającym dlań środowisku.
Przez dziesiątki lat mikrobiolodzy wierzyli, że bakterie dokonują destrukcyjnych zmian w organiźmie wyłącznie dzięki swoim wewnętrznym mechanizmom, nie potrzebując do tego układu immunologicznego gospodarza. Od ponad 10 lat ukazują się badania na temat tego, jak bakterie manipulują układem immunologicznym do swoich celów by osiągnąć korzyści reprodukcyjne.
Bakterie ewoluowały w kierunku manipulowania dla własnych korzyści tzw. cytokinami, molekułami układu immunologicznego. Taka manipulacja coraz częściej jest uważana przez mikrobiologów za faktyczny czynnik wirulencji większości bakterii.
Bakterie chorobotwórcze mogą wykorzystywać różne strategie, które wprowadzają w błąd odpowiedź immunologiczną zainfekowanego gospodarza. Niektóre z mikroorganizmów, w tym krętki borrelia, stosują skuteczną strategię uniknięcia wykrycia przez zmylenie układu odpornościowego w początkowym etapie infekcji. Bakterie wydzielają również toksyny, które były do tej pory uznawane za molekularne narzędzie zdolne do spowodowania uszkodzenia komórek i tkanek ludzkich, tym czasem są cząsteczkami, które przede wszystkim mają za zadanie wpływać na reakcje odpornościowe.
Wpływ na układ odpornościowy toksyn mikroorganizmów może nastąpić poprzez szereg działań, takich jak stymulowanie wydzielania cytokin (toksyny bakteryjne są zarówno silnymi induktorami syntezy cytokin, jak również mogą działać jako inhibitory ich syntezy), chemokin, wpływ na prezentację antygenu, hamowanie limfocytów NK, B i T jak również apoptozę komórek układu odpornościowego.
Kluczowym procesem w przebiegu niemal każdej infekcji bakteryjnej jest stan zapalny.
Stan zapalny jest wrodzoną odpowiedzią układu immunologicznego gospodarza na atak mikroorganizmów bądź czynników niezakaźnych, takich jak choroby autoimmunologiczne.
W momencie infekcji bakteryjnej najczęściej aktywowane są prozapalne cytokiny takie jak czynnik martwicy nowotworu alfa (TNF), interleukina IL-1ß, IL-6 oraz IL-17. Te cząsteczki aktywne biologicznie rekrutują zarówno specyficzne, jak i niespecyficzne, komórki odpornościowe do miejsca infekcji a następnie aktywują je, przyczyniając się tym samym do wyeliminowania patogenów i przywrócenia równowagi w organizmie.
Jednak istnieją sytuacje, gdy odpowiedz obronna gospodarza, w warunkach przewlekłego stanu zapalnego prowadzi do patologii. W takich przypadkach, układ odpornościowy może powodować uszkodzenia tkanek i hamować procesy naprawy co w konsekwencji prowadzi do dysfunkcji i niewydolności narządów. Przesadzony długotrwały stan zapalny spowodowany aktywnością cytokin TNF-alfa, IL-1ß, IL-6 oraz IL-17 sprzyja rozwojowi infekcji w chorobie z Lyme.
Stan zapalny zatem, ma dwukierunkowe działanie na wzrost bakterii. Łagodny do umiarkowanego stopnia miejscowy stan zapalny zapewnia środowisko sprzyjające gospodarzowi, gdzie zewnątrzkomórkowy i wewnątrzkomórkowy wzrost bakterii nie jest promowany i komórki fagocytarne są skuteczne w zabijaniu mikroorganizmów. Silny, nadmierny i długotrwały miejscowy stan zapalny może sprzyjać rozwojowi nowej infekcji poprzez promowanie zarówno wewnątrzkomórkowej jak i zewnątrzkomórkowej infekcji.
Uzasadnione jest więc założenie, że sposoby leczenia skierowane na kontrolowanie przesadzonych, chronicznych stanów zapalnych mogą być przydatne w ograniczaniu zakażeń bakteryjnych oraz destrukcji tkanek.
Chronicznie chorzy na chorobę z Lyme mają nadmierną aktywność limfocytów T regulatorowych, które działają immunosupresyjnie i utrudniają wyeliminowanie krętków borrelia. Hamowanie limfocytów T regulatorowych odbywa się poprzez hamowanie cytokin IL-2 oraz TGF- B (Transformujący czynnik wzrostu-ß1).
Protokół hamujący limfocyty T regulatorowe
a) Resweratrol związek występujący w Rdestowcu japońskim (Fallopia japonica, Reynoutria japonica) hamuje TGF-B1.
b) Witamina A – nadmierne spożycie witaminy A aktywuje TGF-B1, zredukowanie jej spożycia jest zatem kluczowe. Produkty bogate w witaminę A spożywamy podgrzane, bowiem witamina ta jest wrażliwa na wysoką temperaturę.
(Źródło : www.ebioscience.com)
Chronicznie chorzy na chorobę z Lyme mają nadmierną aktywność prozapalnych limfocytów Th17. Badania wykazały, że cytokiny związane z limfocytami Th17 zaangażowane są w zapalenie stawów w przebiegu infekcji krętkami borrelia. Interleukina IL-17 wchodząca w skład odpowiedzi Th17, wraz z interleukiną IL-6, są jedną z istotnych przyczyn zapalenia stawów u chorych na chorobę z Lyme. Komórki śledziony pobrane od myszy zainfekowanych bakterią Borrelia burgdorferi nie wykazywały objawów zapalenia stawów przy niskim poziomie interleukiny IL- 17. Komórki śledziony myszy z wysokim poziomem IL-17 rozwinęły znaczące zapalenie stawów, w tym erozje kości w stawach skokowych. Wykazano, iż leczenie przeciwciałem hamującym IL-17 hamuje w znaczącym stopniu opuchliznę tylnej łapy i zmiany histopatologiczne obserwowane w zakażonych myszach. Podsumowując, wyniki te zapewniają dodatkowy dowód na aktywną rolę IL- 17 w artretyzmie w chorobie z Lyme. Krętki borrelia są również silnymi induktorami interleukiny IL-1ß, która jest klasyczną prozapalną cytokiną. Interleukina IL-1ß promuje limfocyty Th17 i jest związana z rozwojem wielu chorób autoimmunologicznych, w tym reumatoidalnego zapalenia stawów. Hamowanie interleukiny IL-1ß może stanowić bardzo atrakcyjny cel terapeutyczny w przewlekłej chorobie z Lyme. Kolejną interleukiną, której wytwarzanie silnie aktywuje krętek jest interleukina IL-23, która odgrywa kluczową rolę w uwalnianiu interleukiny IL-17 odpowiedzialnej za stan zapalny stawów oraz artretyzm w chorobie z Lyme. Warto dodać, że interleukina IL-17 jest odporna na leczenie sterydami, użycie tego typu leków dodatkowo nasila odpowiedź Th17, rozsiewa infekcje i pogarsza stan pacjenta.
Powszechnie wiadomo, że glikokortykosteroidy mają wyjątkowo negatywny wpływ na chorych na chorobę z Lyme. Zarówno chory przyjmujący syntetyczne glikokortykosteroidy, jak i ten będący pod wpływek silnego długotrwałego stresu, osłabia układ immunologiczny oraz, co równie istotne, doprowadza do szybkiej mutacji limfocytów MDR1 + Th17 odpornych na przeciwzapalne działanie hormonów. Takie zmutowane limfocyty prozapalne są nie tylko oporne na leczenie sterydami ale również bardziej żywotne i agresywne. Za uodpornienie się fenotypu Th17 na sterydy odpowiadają dwa mechanizmy, interleukina IL-6 oraz białko oporności wielolekowej MDR1. Należy jednocześnie zahamować te dwa mechanizmy aby nie doprowadzić do nabywania oporności na leczenie zarówno lekami syntetycznymi, jak również tymi pochodzenia naturalnego.
Reasumując, zastosowanie inhibitorów interleukin IL-1B, IL-6, IL-23, jak również glikoproteiny MDR1, skutecznie hamuje limfocyty Th17 i przyczynia się do wyeliminowania wielu objawów spowodowanych przez krętki w tym zapalenia stawów oraz objawów neurologicznych.
(Źródło : www.ebioscience.com)
Protokół hamujący limfocyty Th17
a) Resweratrol — związek wystepujący w Rdestowcu japońskim (Fallopia japonica, Reynoutria japonica) redukuje ilość interleukiny IL-17 oraz IL-17A.
b) Magnolia (Magnolia L.) — hamuje interleukine IL-6 oraz IL-8.
c) Kwas kawowy — hamuje uwalnianie limfocytów Th17.
d) Kwas betulinowy — selektywnie hamuje limfocyty Th17.
e) Kwas ursolowy — selektywnie hamuje limfocyty Th17.
f) Cynk — hamuje limfocyty Th17
g) Winorośl amurska (Vitis amurensis) — jest inhibitorem glikoproteiny MDR1(białka oporności wielolekowej).
h) Baikalina — jest silnym inhibitorem interleukiny IL-6