Chorowały na nią już dinozaury, dziś zaraża niemal każde życie na ziemi nie omijając ptactwa czy gadów. Babesia to odległy i mniej zjadliwy kuzyn malarii, pierwotniak, co oznacza, że jest jednokomórkowcem z jądrem otoczonym przez jej DNA. Podobnie jak malaria, przede wszystkim infekuje czerwone krwinki. Istnieje ponad sto różnych gatunków babesii, ale tylko kilkanaście powoduje chorobę u ludzi. Najczęstszymi chorobami z rodzaju Babesia są: Babesia microti, Babesia divergins i Babesia ducani. Łatwo zmienia fizyczną formę i funkcję, aby dostosować się do zakłóceń środowiskowych wywołanych antybiotykami. Rezerwuarem tej choroby są myszy, nie chorują na babesie podobnie jak kleszcze. Po wtargnięciu babesji do organizmu, infekcja jest łagodna lub nie powoduje żadnych objawów u większości osób. Z czasem doprowadza do przewlekłej niewydolności immunologicznej. Zazwyczaj występuje w małych stężeniach w ciele, oraz charakteryzuje się powolnym wzrostem. Te cechy stanowią o tym, że babesie jest bardzo trudno zdiagnozować znanymi nam testami.
Dzięki borellii, bartonellii i mykoplazmozie jej ekspansja jest niewielka, co daje powód aby była leczona w pierwszej kolejności. Jej nieoczekiwany rozrost, może doprowadzić do bardzo ciężkich objawów, które nierzadko kończą się śmiercią. Babesia może wywoływać różne objawy w zależności od jej stopnia zaangażowania w chorobie z Lyme. Podczas standardowego leczenia choroby, może nastąpić pogorszenie się objawów.
Czujny lekarz wskazuje na ekspansje babesii, która zaatakowała na wskutek osłabienia roli innych koinfekcji. To jest sygnał wskazujący na obecność babesii w chorobie, która nie została wcześniej wykryta. Do typowych wówczas objawów można zaliczyć : dreszcze i poty, wzmożony ból stawów i mięśni, może pojawić się niewielka gorączka (to jedyny objaw na tym etapie wskazujący na dominację babesii), mdłości, ból brzucha, biegunka, zmniejszone ciśnienie krwi. Czasem u chorego może pojawić się żółty odcień skóry lub oczów. Manifestują niekiedy wybroczyny (małe, czerwone plamy na skórze) oraz siniaki. Może nastąpić trudność w oddychaniu co sugeruje obrzęk płuc (płuca wypełniają się wodą). Pojawia się ciemny mocz. Zakażenie babesją ma charakter cykliczny. Co kilka tygodni a czasem miesięcy pojawiają się objawy typowe dla tego patogenu (nawracające, potężne pocenie się).
Jest kilka zmian klinicznych z których może skorzystać lekarz podejrzewający babesioze jako koinfekcje: powiększona śledziona i wątroba, spadek płytek krwi, hemoliza (niszczenie czerwonych krwinek), łagodna neutropenia / leukopenia (spadek białych krwinek), zaburzenie czynności narządu (zawał serca, udar, zaburzenia oddechowe, niewydolność nerek). Dość często dochodzi do spadku ciśnienia krwi i podwyższonego tętna.
Organizmy babesia wychwytują znaczną liczbę krwinek czerwonych (klastrowanie rbc) jako źródło żywności, a także do uzyskania ochrony przed układem odpornościowym. Może to doprowadzić do spontanicznego zerwania małych naczyń krwionośnych, powodując siniaki i powstawania wybroczyn (małe czerwone plamy na skórze, przekrwienia). Ponieważ czerwone krwinki są niszczone, ciężkie zakażenie babesią może naśladować raka. Babesia również zwiększa krzepnięcie. W gorszym scenariuszu może to spowodować blokadę małych naczyń krwionośnych i obrzęk naczyń krwionośnych. W celu uzyskania ochrony przed układem odpornościowym i antybiotykami, babesia tworzy małe torbiele. Torbiele umiejscowione wewnątrz wątroby i śledziony, stanowią miejsce rozmnażają się. Rozmnażanie następuje drogą płciową, co umożliwia maksymalną różnorodność genetyczną.
W trakcie całego cyklu życiowego Babesia przechodzi przez cztery oddzielne etapy (sporocyty, gametocyty, ookinety, merozoity). Wszystkie cztery etapy mogą być obecne w ciele naraz. To gwarantuje im maksymalizację przetrwania. Cykl ten powtarza się co kilka miesięcy, dając efekt nawracających objawów. Babesia (i inne drobnoustroje ukryte) próbują przesunąć odpowiedź immunologiczną z Th1 w kierunku Th2. Th1 zwiększa tworzenie się aminokwasu, l-argininy, niezbędnego do produkcji tlenku azotu (NO). Tlenek azotu jest bardzo toksyczny dla drobnoustrojów i jest niezbędny do zabijania babesii. W początkowym zakażeniu babesia stymuluje IL-10. Ma to wpływ na obniżenie poziomu wszystkich cytokin Th1, redukując l-argininę (babesia stwarza stan wyczerpania l-argininy), a tym samym hamuje wytwarzanie NO.
Jeśli mamy zakażenie babesią suplementacja L-argininą pomaga zwalczać babesie, to naturalny killer tego pierwotniaka (i innych drobnoustrojów). Kiedy stopniowo system immunologiczny wygrywa to IL-10 wzrasta. Śledziona i odpowiedź odpornościowa oczyszczają infekcję, ale jeśli wszystkie mikroby nie zostaną wyeliminowane to cały cykl może się powtórzyć i za kilka miesiecy jesteśmy znów szczęśliwymi posiadaczami tej zarazy. W diagnostyce babesii wykorzystuje się badania pośredniego testu immunoenfuzyjnego (IFA) dla przeciwciał IgG i IgM wytwarzanych przez organizm przeciwko Babesia. Diagnoza polega na czterokrotnym wzroście miana przeciwciał przez kilka tygodni. Pierwszą próbkę należy pobrać jak najwcześniej, a druga próbkę pobiera się 2-4 tygodnie później. Reakcja łańcuchowa polimerazy (PCR) wykrywa DNA drobnoustrojów w próbce krwi. IGeneX wykorzystuje wzmocnioną wersję PCR i FISH razem w celu zwiększenia dokładności testów dla B. microti i B. ducani. W Polsce niestety badanie niedostępne. Inne uważane są za nie miarodajne.